Ile trwa przygotowanie jednej piosenki disco polo – od tekstu do TikToka?

Czy disco polo powstaje w 15 minut na imprezie? (I czy to coś złego?)

Disco polo od lat ma opinię „prostej muzyki” – ktoś śmiesznie zaśpiewa, ktoś zagra trzy akordy, ktoś inny dorzuci tekst typu „kochałem cię, a teraz cierpię” i… gotowe. Ale prawda wygląda trochę inaczej. A raczej dużo bardziej profesjonalnie, niż myślisz.

Przygotowanie piosenki disco polo to dziś proces produkcyjny, który w niczym nie ustępuje popowym hitom z list przebojów. Różni się stylem – nie jakością. Bo to, że refren ma być prosty i wpadający w ucho, nie znaczy, że powstaje na kolanie w aucie (chociaż… czasem i tak bywa).

Zanim usłyszysz „Ty jesteś tą jedyną” w słuchawkach albo na TikToku, mijają dni, tygodnie, a nawet miesiące. I nie – to nie są tylko trzy osoby w piwnicy. To sztab ludzi, który wie, jak zrobić hit, choć nikt im nie da Fryderyka.

Od czego to się zaczyna? (Spoiler: od miłości albo… złamanego serca)

Większość piosenek disco polo zaczyna się od pomysłu na refren – proste zdanie, które ma szansę wejść ludziom w głowę jak dżingiel z reklamy sieciówki. Przykłady?
– „Wyglądasz idealnie”
– „Ona tańczy dla mnie”
– „Zabiorę nas”
– „Warto żyć dla miłości”

Te teksty nie są przypadkowe – mają trafić w emocje. A emocje w disco polo to: miłość, tęsknota, radość, impreza, rozstanie i powrót. Czyli życie w pigułce.

Autor tekstu (często sam wokalista lub bliski współpracownik) szkicuje najpierw refren, potem dokleja zwrotki, często bazując na własnych doświadczeniach. Tak – disco polo to bardziej autobiograficzne niż niejedna piosenka alternatywna.

Kto pracuje nad jedną piosenką? (Więcej osób, niż myślisz)

Gdy tekst jest gotowy, zaczyna się praca produkcyjna. I tu wchodzą:

Czytaj  Dlaczego disco polo wciąż nie gości na Opolu (a może powinno?)

🎧 Producent muzyczny – mistrz bitu i miksu. To on nadaje piosence kształt: dobiera tempo, instrumenty, klimat. Niekiedy pracuje nad piosenką nawet kilka tygodni, zwłaszcza jeśli ma być „radiowa” i „klubowa” jednocześnie.

🎙️ Wokalista/wokalistka – nagrywa wokale, czasem kilka wersji, kilka razy. A potem jeszcze raz, bo coś „lepiej zabrzmi po zmianie tonu”.

🎛️ Realizator dźwięku – robi miks, mastering, sprawia, że piosenka brzmi dobrze zarówno na festynie, jak i w aucie z głośnikami za 500 zł.

📽️ Ekipa video – bo dziś piosenka bez klipu to jak grill bez musztardy. Teledyski disco polo często kręcone są profesjonalnie, z dronami, wynajętymi lokacjami i ekipą jak na planie serialu. Krótko mówiąc – nie ma lipy.

📱 Social media manager – ogarnia TikToka, Insta, planuje premierę, teasery, challenges, relacje z planu. Tak, Skolim też ma plan komunikacji.

Jak długo to trwa? (I dlaczego wszystko zależy od deadline’u na YouTube)

Nie ma jednej odpowiedzi – czasem cały proces trwa tydzień, innym razem trzy miesiące. Dużo zależy od:

  • doświadczenia artysty,
  • budżetu,
  • tego, czy piosenka ma trafić np. na konkretny festiwal lub premierę,
  • i… czy ktoś nie zmieni wszystkiego dzień przed premierą (co się zdarza).

Zdarzają się legendy: piosenka napisana w 15 minut, która podbiła YouTube (patrz: wiele hitów Skolima). Ale zdarzają się też utwory, które powstają rok, bo „coś nie siada” i trzeba kombinować.

Ale jedno jest pewne: żadna piosenka disco polo nie trafia do ludzi przez przypadek. Za prostym tekstem i skocznym bitem stoją godziny pracy, pot, kreatywność i całkiem niezłe wyczucie rynku.

Opublikuj komentarz